4 sierpnia 2010

Istria




Po dosć krótkim spacerze po Umagu pojechalismy dalej wybrzeżem do Poreciu. To przepiękne miasteczko urzekło nas przede wszystkim Bazyliką Eufazjana. Wprost niesamowicie zachowane bizantyjskie mozaiki ozdabiają wiątynie nie do opisania. Sama wiadomosć ile lat mają i w jakim stanie możemy je oglądać jest zapierająca dech w piersiach. Tutaj niestety zdjęcia tego nie oddadzą, bo cała Bazylika ma swój nastrój nie do opisania i uchwycenia amatorowi fotografii.

Nasza podróż po Chorwacji obejmowała głównie półwysep Istrii. Ten wybrany przez nas rejon jest urokliwy i bardzo specyficzny. Miasta zakładane przez Rzymian zachowały swój charakter oraz niesamowity układ wąziuteńkich uliczek i malutkich domków. Aby zobaczyć tzw. stare miasto za każdym razem turysta musi zostawić samochód na parkingu nieopodal centrum i pieszo dotrzeć do skupiska wielu zabytków w plątaninie malutkich uliczek, które w upale są lepszym wynalazkiem niż choćby klimatyzacja. Ich układ został zaprojektowany tak, ażeby zawsze był w nich cień od okolicznych budynków, oraz ciąg powietrza zapewniał uczucie wiatru.

Pierwsze miasteczko, które odwiedziliśmy to Umag. Był najmniejszy ze wszystkich nadmorskich miasteczek. Zachował się bardzo ładny plac a przy nim barokowy kościół.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz