15 stycznia 2012

Weekend w Londynie

Tower of London to najlepiej zachowany brytyjski fort średniowieczny.
Warowni postanowiliśmy nie zwiedzać. Londyn bogaty jest w przeróżne zabytki i atrakcje, więc na pewno ważne jest określenie swoich zainteresowań i im poświęcili czas. My obejrzeliśmy Tower of London z zewnątrz i w zupełności nam to wystarczyło. Na pewno warto przyjechać i zobaczyć zamek. Jego rozmiar i super stan zachowania robią wrażenie.



Tower Bridge przepiękny, bardzo nowoczesny jak na swoje czasy zwodzony most.



By zobaczyć i poczuć niezwykłą atmosferę jaką kryje w sobie Londyn warto wyjść ze stacji metra (Tower Hill) wprost na Tower of London, przejść Tower Bridge i wrócić przeciwnym brzegiem do stacji metra. Z jednej strony Tamizy czuć ducha średniowiecznego, zabytków, z drugiej strony rzeki istnieje zupełnie inny świat - nowoczesny, pełny szkła i wysokich budynków. To właśnie w Londynie jest takie niesamowite. Połączenie ze sobą zabytków i nowoczesności, śladów minionych epok i futurystycznych wizji wraz z wielokulturowym i wielorasowym społeczeństwem.

Potem pojechaliśmy do metra Mansion Hause aby przez most Millenijny przejść do galerii sztuki nowoczesnej - Tate Modern, która mieści się w zaadaptowanym budynku elektrowni. Zarówno budynek jak i cały teren wokół jest niezwykłe. Niezwykły staje się także odbiór zbiorów mieszczących się w tak ogromnych przestrzeniach.




Wokół Tate Modern znajduje się także Shakespear Theatre Globe. Widzieliśmy go z Millenijnego mostu.

Jednak my w planach mieliśmy zwiedzanie zupełnie czego innego, a mianowicie Muzeum Wojny. To miejsce w Londynie, które każdy chłopak powinien odwiedzić! To ogromny budynek mieszczący w sobie ogromne wojenne zbiory.



A na wieczór umówiliśmy się z Pawłem na zwiedzanie Londynu okiem Londyńczyka:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz